Niektórzy to mają tak mało, że nawet mi się nie chce wierzyć w to. Nawet ja zwykły przeciętny obywatel Polski, posiadam więcej pieniędzy.
Wiadomo, że wszyscy mają majątki poprzepisywane na żony, dzieci, wnuki i innych tam znajomych. Pamiętam jak czytałem gdzieś, o tym, jak cały szef kartelu narkotykowego w kolumbii miał tyle pieniędzy, że chował je u swoich sąsiadów. To daje przykład, że ludzie zrobią wszystko, aby uchronić swój majątek, przed zagarnięciem innych.
Każdy by ukrywałby swoje pieniądze, chociażby przed złodziejami, porywaczami.
Czy ja wiem, czy każdy. Są przypadki w Polsce, gdzie bogaci ludzie, nie ujawniają swojej prywatności i nikt nic o nich nie wie. Tak jest chyba z właścicielem Red & white albo Bodzio - jednej z tych dużych sieci z meblami.
To są jedynie odosobnione przykłady
zgadzam się, mało jest bogaczy, którzy nie mają kłucia innych w oczy swoim majątkiem, ale faktycznie, zdarzają się takie pojedyncze przypadki; co do przepisywania majątku - ostatnio był taki przykład z byłym ministrem Nowakiem, co tam przepisał sporo na żonę i nikt mu nic nie zrobi; głupie jest to, że to takie naginanie prawa,generalnie nie powód do dumy, a wszyscy wiedzą, że oni tak robią i nikt im za to nie zrobi kompletnie nic ;/
Ech, no co zrobić, "szychy" zawsze kombinowały i przecież do końca świata tak będzie.... Przydałby się jednak ktoś, kto by tak naprawdę zrobił z tym porządek!!
Jacyś chętni?
yhy, Krowin-Mikke, co nie? albo Jarosław "Polskę zbaw" Kaczyński, sama już nie wiem, która opcja jest gorsza
każdy nowy kto przyjdzie do rządzenia mimo szumnych obietnic po wyborach będzie myślał tylko o tym żeby się nałapać jak najwięcej i załatwiać swoje własne interesy